Dziś była taka pogoda, że jeśli tylko
bym chciała to mogłabym upiec jajko sadzone niemal na każdej płaskiej powierzchni
na świecie. Tak, dziś będzie o jajkach. I o kurach. I o szczęściu. Każdy pewnie
z was wie, że szczęśliwa kura to kura wolna, posiadająca swój kawałek podłogi,
swój kawałek podwórka do drapania i swoją miseczkę na ziarenko i na wodę. I swojego,
kochającego ją właściciela. Jeśli zapewnimy im komfort posiadania tych kilku rzeczy,
kura z pewnością odpłaci nam wielkim, cudownym, zdrowym jajkiem. Z którego
później wyrosną nam 10 centymetrowe ciasta biszkoptowe, bo już teraz nawet ja
wiem ze podstawą każdego biszkoptu są jajka.
Moje własne kury mają właśnie to szczęście posiadania całego wymaganego
kompletu, no może po za ostatnim wymogiem. Efektem tego są „Jajka jak się
patrzy”. Niestety nie każdy może mieć moje jajka na własność, na co dzień, na
śniadanie czy na twardo. Ale…
-> Może mieć coś takiego! <-
Najnowszy obraz daje wam
możliwość cieszenia się widokiem sadzonego jajka wszędzie tam gdzie tylko wasza
dusza tego zapragnie. Obraz szczególnie polecany dla osób uczulonych na białko.
Szczerze polecam :)
kapitalny obraz !
OdpowiedzUsuńpowiem Ci szczerze ze bym sie bala kupic ten obraz, chyba bym go zezarla z moim apetytem i zoladkowymi mozliwosciami- mega prawdopodobne, OBRAZ WYMIATA! pycha!
OdpowiedzUsuńmniam mniam a gdzie mizeria??
OdpowiedzUsuńmogę namalować :)
OdpowiedzUsuńsuper obraz !
OdpowiedzUsuń