poniedziałek, 28 listopada 2016

Trochę eko?

Na specjalne życzenie.... Trochę w stylu eko :)  Oczywiście wszystko jest standardowo mięciutkie, szeleszczące i piszczy. 
Można ciągnąć, szarpać, gryźć, smyrać, przytulać, i robić  co się tylko chce :) 





czwartek, 24 listopada 2016

Zrób to sam. . .

Jako kreatywna mama nie mogę sobie odmówić przyjemności tworzenia zabawek dla Mani. Nowe pomysły wpadają do mojej głowy z prędkością światła, i tylko czas jest problemem, bo  nie starcza mi go na zrobienie wszystkiego.


Wielkie klocki, w sam raz na pierwsze próby budowania wież. Szczerze polecam, a wykonanie jest dziecinnie proste, trzeba tylko nazbierać trochę kartonów i zaopatrzyć się w kolorowy papier. Nam bardzo pomógł okres przeziębień, codziennie opróżnialiśmy pudełko po chusteczkach higienicznych, szast - prast i klocek gotowy :) 



Pomysł na tą zabawkę powstał tak jak wszystkie inne, czyli po prostu nie mogłam czegoś takiego kupić w sklepie. Spędziłam jeden wieczór wertując zakamarki internetów, i nic! Zero! Były zwierzątka, cyferki, laleczki itp, a takiej podstawowej wersji dla początkujących nie. Więc następnego dnia wzięłam karton, szary papier, kolorowy blok, zakrętki, trochę kleju..... i 12 godzin później powstało takie oto coś. Tak, 12 godzin, bo z małym dzieckiem przy nodze, wszystko trwa 3 razy dłużej, wiadomo. Nie wiem czy jest to widoczne na zdjęciu, ale na tej "deseczce" są wgłębienia w które muszą się wpasować kształty. Zabawka uczy kolorów, Mania poznaje figury i ćwiczy motorykę małą, próbując trafić  w odpowiednie pola. 


Zabawka jest u nas wielkim hitem, więc powstała też jej druga wersja.



Kolejna zabawka służy nam do przechowywania mniejszych zabawek choć, tak naprawę powstawała z myślą o nauce kolorów. I nadal mam nadzieję, że kiedyś do tego przysłuży :) Są to najzwyklejsze kartony oklejone kolorowym brystolem, do których Mania wrzuca (pasujące) zabawki.  Ale z reguły uczestniczą też podczas budowania wież :)  



A czym bawią się Wasze dzieci? Zdarza Wam się zrobić dla nich coś samemu? Jeżeli macie jakieś pomysły na tego typu zabawki to możecie się nimi ze mną podzielić. Albo może korzystacie z jakiś ciekawych stron czy blogów? Podzielcie się swoimi inspiracjami :P
M.






wtorek, 1 listopada 2016

Czy jest tu jakiś Kuba?

Od jakiegoś (niedługiego) czasu mamy tu niedaleko nowego sąsiada.  I ja, jako bardzo dobra ciocia takich maluchów, postanowiłam wziąć odpowiedzialność za rozwój sensoryczny małego Kuby. Który oficjalnie został testerem moich nowych zabawek. Standardowy czarno-biały zestaw już ma, niżej widzicie coś nowego do gryzienia i szarpania. A kolejka pomysłów ciągle się wydłuża...