Stało się. Czas od podjęcia decyzji do dzisiejszego dnia
minął…. Jak zwykle, czyli za szybko. A
teraz już się wyprowadzamy. Dzień wyprowadzki niestety nie jest dobrym czasem
na tworzenie nowego posta, ale jak tylko osiągnę w miarę stabilny rytm dnia
codziennego, to napiszę wszystko co i jak. Tymczasem przydały by się jakieś kartony. Ma
ktoś? Dużo?
sobota, 29 marca 2014
piątek, 21 marca 2014
W końcu!
Trąbią o niej wszędzie! Wszędzie!
Na prawo i lewo! W radiu, w telewizji, w caluśkim Internecie, nie wspominając o
facebooku! Na ulicy, w warzywniaku. W szkołach i przedszkolach! Nawet w filharmonii. W mojej pracy nawet o niej trąbią!
I nawet na moim balkonie. A co się dzieje w na trawniku pod blokiem! Nie uwierzylibyście!
Wszędzie pełno pączków, które wcale nie tuczą. I ja trąbie! Bo już myślałam, że
nie nadejdzie. A tu jest! W końcu! Wiosna. Teraz to już będzie tylko lepiej….. I tu na blogu też coś się rozrusza, tak czuje :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)