środa, 29 lutego 2012

Raz kiedyś . . .


Czyli wiecie że dzisiejszy dzień zdarza się raz na 4 lata?  W związku z ta datą oczywiste jest że każdy  zastanawia się nad tym jak to cudownie by było urodzić się 29 lutego! I starzeć się cztery razy wolniej.  Bądź jak to strasznie urodzić się 29 lutego i obchodzić urodziny cztery razy rzadziej. Do której grupy należycie? Ja zdecydowanie do pierwszej! Szczególnie kiedy obliczę sobie że moje szybko zbliżające się 25 lat osiągnęła bym dopiero w trakcie zaawansowanej starości…

Poniżej coś w związku z dzisiejszym mobilizującym dniem, kto się szkolił ten wie . . .  kto się nie szkolił to niech się zastanowi :) 



niedziela, 26 lutego 2012

Nadchodzi . . .

 Czyli każdy kto obudził się dziś we Wrzącej Wielkiej zauważył nadciągającą zewsząd wiosnę. Nadciąga z nieba, ziemi, powietrza, z drzew i krzaków, z wiatru, ze słońca, z błota, z pączków, z mokrych butów i potarganych włosów. Czekam na nią z niecierpliwością bo mam nadzieję że nadciągnie wraz z nią nowa energia, chęć i zapał do wszystkiego do czego teraz nie mam energii, chęci i zapału.  Czekam na nią też, bo wiosną nie trzeba nosić rajstop pod spodniami, ciężkich butów, kurtek i szalików (gubiących farfocle które później znajdują się w twojej buzi), nie trzeba nosić czapki która psuje nową grzywkę i dodatkowych skarpetek. Wstałam rano i wraz z A wybraliśmy się na  jej poszukiwanie, zaopatrzeni w aparat i  okulary przeciwsłoneczne. Najpierw poszliśmy do ogródka, ale tam jej nie było, poszliśmy do sadu ale tam też jej nie było. Znaleźliśmy ja pod moim oknem a poniżej dowody . . . na to ze Wiosna najpierw przychodzi do Wrzącej !








piątek, 24 lutego 2012

Citrus Limon . . .


Czyli zaczynam na serio. Pierwszy poważny tost. Moje Bardzo Dobre Pomysły to między innymi pomysł na miłe przedstawienie mojej twórczości. Czasem żeby podzielić się nią ot tak, a czasem żeby dać Wam możliwość nabycia jej kawałka na własność. Dziś na cytrynowo. Jeśli chcecie - licytujcie, jeśli nie chcecie - pokażcie znajomym, jeśli znajomi nie chcą - niech pokażą swoim znajomym, jeśli znajomi znajomych nie chcą - niech pokażą znajomym znajomych, znajomych. Dokładny opis obrazu znajdziecie TU . Wszelkie pytania możecie do mnie kierować telefonicznie, mailowo, przez gg, facebooka, komentarze pod spodem bądź osobiście jeśli mnie gdzieś spotkacie. Poniżej prezentuje kilka zdjęć zachęcających które pomogą Wam podjąć właściwą decyzję . . . 


  




Wszystkim zapracowanym życzę weekendu podczas którego wyzdrowiejecie, napiszecie to co już dawno mieliście napisać, zrobicie to co już dawno mieliście zrobić,  poczujecie wiosnę, kupicie jakiś obraz i nabierzecie energii na cały długi tydzień  :D


sobota, 11 lutego 2012

Coś na początek . . .


Czyli krótkie wprowadzenie w tajniki moich dobrych pomysłów . . . Których jest wiele, a znajdzie się jeszcze więcej. Przedstawiam miejsce w którym będzie od groma i trochę ciekawostek, pięknych obrazków i twórczości mojej własnej. Jeśli jest tu wystarczająco intrygująco - śledź mnie! Dowiesz się dużo i o wiele więcej, zobaczysz rzeczy niepospolite, osobliwe i nietuzinkowe. I według definicji, ja występując w roli właściciela i twórcy tego bloga zamieszczać zamierzam odrębne, samodzielne, uporządkowane chronologicznie wpisy mówiące wszystko i nic o mnie - Michalinie