Nadchodzi zima. Trąbią o tym w
każdych wiadomościach, w każdej stacji radiowej - co każdą godzinę. I już nic na to nie poradzimy. Strach
pomyśleć co się dzieje w telewizji. Że
nie kłamią wiem bo dzisiaj jak szłam na florystyczne zajęcia to mi zmarzły uszy. Na śląsku spadło już 20 cm śniegu. Wszyscy (łącznie ze mną) napisali
już listy do świętego Mikołaja, święta tuż, tuż, kto miał kupić bilet do Polski już go kupił. Buty
zimowe wyjęte z szafy a kurtka już jest w użyciu od bardzo dawna.
W związku z tymi zapowiedziami, pojawił się pewien problem, który
zresztą pojawia się co roku. (Uwaga, teraz obnażę przed całym światem moją
wrażliwą naturę).
Otóż . . . kto z Was dokarmia
zimą zwierzątka?
Nikt? Na pewno? A może jednak
ktoś?
By się przekonać o tym kto tak a
kto nie, postanowiłam zorganizować konkurs.
Tak więc Uwaga, Uwaga! Ogłaszam
konkurs! Na mój e-mail (michalina.87@wp.pl)
wysyłajcie zdjęcia na których widać jak pomagacie zimą małym bezbronnym i
głodnym zwierzątkom. Zdjęcia można wysyłać do 19 grudnia, wieczorem wylosujemy zwycięzcę, a następnego
dnia wyślę nagrodę.
Nagrodę każdy może wybrać sobie sam, postaram się żeby ją dostarczyć jeszcze przed świętami. Inspiracji do nagrody możecie poszukiwać na
stronie sztukadlasztuki.pl i tu na blogu. Możecie też składać zamówienia indywidualne. W treści maila napiszcie od razu co byście chcieli pod choinkę....
My mamy taki karmnik. Nasze sikorki dokarmiamy orzechami, chlebkami "waza" które zakupione były podczas jednego z licznych postanowień o przejściu na dietę, a które straciły już swoją świeżość i okruszkami chleba. Czasem odwiedzi nas jakiś gołąb, a czasem nawet kruk . . . I dokarmiamy jeszcze rzeczne kaczki.
Tak więc zachęcam i czekam na zajęcia. Słuchał ktoś może początku Markomanii na Trójce? Jak ktoś słuchał to pierwsze pozdrowienia były ode mnie :)
dobra... wyślę ci jak będę mieć czas naszą słoninkę przybitą do drzewa i karmnik z ziarnami słonecznika :) ale jak nie wygram.... to.. to.. to nic :) buźka
OdpowiedzUsuńLosowanie wszystko rozstrzygnie, chyba że będziesz jedynym uczestnikiem konkursu, wtedy sprawa jest jasna :)
OdpowiedzUsuńO losieee uwielbiam konkursy - muszę brać się za dokarmianie zwierzątek - nie ukrywam zwykle idzie mi to opornie ;/;/ ostatnie moje własnoręczne dokarmianie miało miejsce w wakacje, a to dzięki mojemu bratankowi którego zabrałam na spacer nad staw i karmiliśmy kaczki, łabędzie (znalazło się też jakimś cudem kilka gołębi) suchym chlebem ;-) była zabawa ;-)
OdpowiedzUsuńchyba wystartuje w tym konkursie...........
;-)
p.s.
nie mam jeszcze zimowych butów - zostały w mej hacjendzie ;)
mam nadzieje, że w tym roku zima w Kaliszu będzie łagodna - w każdym bądź razie chociaż przez te 2 tygodnie ;)
pozdro
w takim razie zachęcam...
OdpowiedzUsuńmy sie przyznajemy bez bicia ze nei dokarmiamy, ale idea nam sie podoba i moze zaczniemy...
OdpowiedzUsuń