Myślałam że jedyny film jaki będę
mogą tu zaprezentować już
zaprezentowałam i że nic więcej godnego tego miejsca się nie pojawi, a tu nagle
. . . wczoraj . . . podczas romantycznej randki . . . obejrzałam . . .
Niesamowita historia oparta na faktach
chwyta za serce, ręce, oczy i nos. Pomimo
poruszenia trudnego wątku film zabawny, pocieszny i rzewny. Wyciska łzy, siódme
poty i siódme emocje. „Nietykalni” - szczerze polecam, nawet na czułostkowy wieczór
randkowy.
Film nie do opisania . . . koniecznie do zobaczenia.
Film pierwszorzędny - ani minuty na niego poświęconej nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńA na następną randkę zapraszam na "Histerię"... ;)
Ale jazda! tez ogladalam i na scenie w operze- nie moglam sie powstrzymac- smiech wylatywal chyba wszystkimi otworami! masakra! film- ZAJEBISTY :D
OdpowiedzUsuńa na koniec mi oczami trochę poleciało ;/
OdpowiedzUsuńMuuuuuszę to zobaczyć ;-)
OdpowiedzUsuńp.s.
OdpowiedzUsuńzrobiłam format kompa i już mogę ze swojego Ci komentować ;-)
Suuper nie??
pozdro
Super extra!
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie świetnego filmu! Uśmiałam się jak nigdy :D
OdpowiedzUsuńWidziałam, szaleństwo co za film ;-)
OdpowiedzUsuń