piątek, 2 marca 2012

Flower Power . . .



Czyli trochę praktycznych rad know-how. Kwiaty oprócz tego że są piękną ozdobą każdego wnętrza mają dobroczynny wpływ na nasz organizm, szczególnie gdy je dobrze dobierzemy. Czasem dodają nam sił swoim pobudzającym intensywnym kolorem,  czasem mają wręcz magiczna moc leczenia niektórych przypadłości (samotności). Ponieważ większość naszego życia spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach, dostęp do zieleni (nie tylko tej w kolorze ścian) czy świeżego powietrza ( którego nie daje klimatyzacja) jest bardzo ograniczony. Wybierając rośliny do naszych wnętrz możemy kierować się zasadami Feng Shui, wspomnieniami,  własnymi upodobaniami bądź modą na storczyki.

Dla tych którzy są (tak jak ja) (mimo szczerych chęci) nie zbyt udolnymi uprawiaczami roślin – mam kapitalna propozycję . . .




Czyli mam kolejny obraz do oddania w dobre ręce.  Kwiatów tych nie musicie podlewać, przesadzać, troszczyć się o nie, wystarczy że będziecie się nimi zachwycać i nad nimi  kontemplować . Nigdy nie zwiędną, nie będą gubić płatków, będą zawsze z wami.  Jednym obowiązkiem kiedy już trafią w wasze (przepełnione dobrym gustem i smakiem) wnętrza jest wybranie dla nich miejsca w którym będą miały słońce, ciepło i od czasu do czasu powiew świeżego powietrza który zdmuchnie z nich kurz. 

Starałam się stworzyć obraz klasyczny, przyjemny, cieszący a nieprzeszkadzający. Jeśli Ci się podoba – do dzieła! Weź go! Pozwól mu wypełnić swoje gołe ściany ciepłym blaskiem który pomoże Ci zrelaksować się po wyczerpującym dniu w pracy, na uczelni, po całodniowym siedzeniu w bibliotece, na kursie doszkalającym, po biznesowych spotkaniach, po tysiącach godzin wyczerpujących korepetycji, po wkuwaniu miliona regułek z dziedziny medycyny zaawansowanej itp.

 Dokładne informacje znajdziesz TUTAJ ! 


2 komentarze: