Stało się!
Mimo że nie przepadam za tego
typu wydarzeniami, a każdy TAKI dzień przyprawia mnie o głęboki smutek i wpędza
w wielką melancholie, ten akurat zaczął się całkiem nieźle. Pierwsze miłe słowa
z za „oceanu” już o godzinie 00:00. Piękna pogoda, gofrowe śniadanie, świeże
truskawki, pyszna kawa z lodami. Później niesamowite wydarzenie, idealny
prezent dla mnie ode mnie i spełnienie dawno wymarzonego marzenia. Niestety
trochę obowiązków . . . Kapitalny
koncert, truskawki, ulubiony obiad, truskawki, drzemka, wycieczka do lasu,
truskawki, wycieczka nad wodę, truskawki, jagodowe piwko. Miłe słowa tylko od
najbliższych z bliskich. Helowy balon! Truskawki. Super prezenty. Pyszne
rabarbarowe życzenia. Nie mogłam sobie lepiej wymarzyć tego dnia . . .
baaardzo sie ciesze ze mialas szczesliwe urodziny, prezent ode mnie jak sie zobaczymy, buzka
OdpowiedzUsuńŚwietnie że ten dzień był taki cudowny ;-)
OdpowiedzUsuń:******
OdpowiedzUsuńto z buziakami.. zapomniałam podpisać:D
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Michalino! ;* Zdziebko spóźnione, ale jak najbardziej szczere życzenia spełnienia marzeń, zwłaszcza tych tajemnych ;-), samych pięknych dni jak ten urodzinowy i samych słodkości, wszak łasuch z Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :) że łasuch to się chyba nigdy nie zmieni, a marzenia już się powoli spełniają
OdpowiedzUsuń