środa, 15 maja 2013

Zmiany…


Uwielbiam zmiany. Nie wszystkie oczywiście, ale te które nie sprawiają problemów to owszem. Już pisałam, że uwielbiam zmieniać różności w domu – meble, ściany itp. Na balkonie ciągle coś zmieniam. W szafie. Ciągle zmieniam zdanie. Dzisiaj jest kolejny wielki dzień zmian. Zmiany na głowie. I zmiany tu na blogu. Walczyłam z tą chęcią od dawna  i w końcu się zdecydowałam. Teraz wersja na lato, na jesień może będzie kolejna zmiana. A może wcześniej? Zobaczymy!


Tak było. 


6 komentarzy:

  1. bardzo ładne te zmiany i fryzjerskie i graficzne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) najbardziej ciesze się ze zmiany fryzjerskiej - że się udała, bo z fryzjerami nigdy nic nie wiadomo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie zmiany są spoko! :) Blogowa cieplejsza-letnia, fryzjerska krótsza-młodzieńcza :D :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Letni wygląd bloga rewelacyjny. A co do fryzury, to cóż... kopara opada! :) Zmiany Perfekcyjne!

    OdpowiedzUsuń
  5. ach... dziękuję, dziękuję :D

    OdpowiedzUsuń