wtorek, 7 sierpnia 2012

Jajko sadzone . . .


Dziś była taka pogoda, że jeśli tylko bym chciała to mogłabym upiec jajko sadzone niemal na każdej płaskiej powierzchni na świecie. Tak, dziś będzie o jajkach. I o kurach. I o szczęściu. Każdy pewnie z was wie, że szczęśliwa kura to kura wolna, posiadająca swój kawałek podłogi, swój kawałek podwórka do drapania i swoją miseczkę na ziarenko i na wodę. I swojego, kochającego ją właściciela. Jeśli zapewnimy im komfort posiadania tych kilku rzeczy, kura z pewnością odpłaci nam wielkim, cudownym, zdrowym jajkiem. Z którego później wyrosną nam 10 centymetrowe ciasta biszkoptowe, bo już teraz nawet ja wiem ze podstawą każdego biszkoptu są  jajka. Moje własne kury mają właśnie to szczęście posiadania całego wymaganego kompletu, no może po za ostatnim wymogiem. Efektem tego są „Jajka jak się patrzy”. Niestety nie każdy może mieć moje jajka na własność, na co dzień, na śniadanie czy na twardo. Ale…





Najnowszy obraz daje wam możliwość cieszenia się widokiem sadzonego jajka wszędzie tam gdzie tylko wasza dusza tego zapragnie. Obraz szczególnie polecany dla osób uczulonych na białko.  Szczerze polecam :) 

5 komentarzy:

  1. kapitalny obraz !

    OdpowiedzUsuń
  2. powiem Ci szczerze ze bym sie bala kupic ten obraz, chyba bym go zezarla z moim apetytem i zoladkowymi mozliwosciami- mega prawdopodobne, OBRAZ WYMIATA! pycha!

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam mniam a gdzie mizeria??

    OdpowiedzUsuń