poniedziałek, 18 czerwca 2012

Iryski . . .


Ale dziś pięknie! Oczywiście stękacze stękają że za ładnie, no ale co zrobić, widocznie nikt nie czyta mojego bloga, a  jak czyta to rzucam tylko grochem o ścianę. Pierwsze ciepło i już jest wszystkim za ciepło. Mam nadzieję, że z większym optymizmem podejdą do mojego dzisiejszego posta w którym zaprezentuję mój nowy obraz. Którym oczywiście chce się z Wami podzielić. Obraz idealnie wpasował się w temperaturę dzisiejszego dnia. Jest ciepły i są kwiaty, jednym słowem lato w pełni. Kupno tego obrazu jest doskonałym rozwiązaniem dla wszystkich alergików, których, jak wiadomo z każdym dniem coraz więcej. Już nie musicie podziwiać piękna natury przez zamknięte okno,  teraz natura jest na wyciągniecie ręki. Gwarantuję, że nie wywołuje kichania. Więc kto chce niech wyciąga. Alergik czy nie alergik… Polecam. 



Są takie cukiereczki irysy, prawda? 

9 komentarzy:

  1. Pewnie, że są takie cukiereczki, choć muszę przyznać że dawno ich nigdzie nie widziałam ;/ może już ich nie produkują, hmm.....??
    Piękny obraz ;-)
    p.s.
    biegi suuper - jutro powtórka z rozrywki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. produkują, ale teraz w naszej sportowej sytuacji to nie wypada objadać się cukierkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Otóż to - Ty to potrafisz człowieka wyrównać do pionu hahaha....
    żadnych cukierków ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. obraz piękny! irysy są, i chociaż nie powinienem ich jeść, jadłem przedwczoraj :D

    OdpowiedzUsuń
  5. dobry irys nie jest zły, też bym zjadła . . .

    OdpowiedzUsuń
  6. Może jednak malutką paczuszkę irysków przytulimy na shoppingu dzisiejszym? ;>

    OdpowiedzUsuń
  7. Za irysami-kwiatami nie przepadam... ale to wydanie bardzo!! przypadło mio do gustu :) A.B.

    OdpowiedzUsuń