. . . tylko czasu trochę jak by mniej. Pomysłów masa, i myślę że prędzej czy później (oby prędzej) wszystkie uda się zrealizować. Tymczasem spędzam dnie realizując inny, arcyważny "projekt". . .
Nie, nie chodzi o pieczenie takich pięknych i smacznych tart owocowych :)
Czekamy z niecierpliwością na kolejne inspirujace posty, ale wiadomo nowy "projekt" jest NAJWAZNIEJSZY :D
OdpowiedzUsuńMichalina! Teraz mieszkasz na Retkinii?
Tak, mieszkam :)
Usuń